Kultura

Czym jest szkic (architektoniczny)?

Rozumienie słowa szkicować jest zupełnie inne u artystów a inne u odbiorców sztuki. Osoby które nie tworzą uważają szkic za szybki i trochę nieudolny rysunek. Profesjonaliści zaś twierdzą, że szkicowanie jest najtrudniejszą formą wyrazu artystycznego. Kto ma rację? Sprawdźmy to!

Doprecyzowanie słowa szkic – szkicowanie

Doprecyzowanie sobie pojęcia samego szkicu jest kluczowym aspektem, więc od niego zacznijmy. Przez szkic możemy rozumieć:
• Uproszczony (poddany syntezie – te słowo pojawiać się będzie bardzo często) przez autora wycinek przestrzeni przedstawiony w formie graficznej, mający na celu zwykle wydobycie jej “sedna” tzn. najbardziej charakterystycznych cech powodujących, że jest tym, czym jest.
Przykładem może być architektura nurtu brutalizmu – beton, będący przeważającym materiałem jest formowany w bardzo charakterystyczne masywne bryły.

• Również bardzo syntetyczny zapis graficzny jakichś wrażeń lub nastrojów, które dane miejsce/rzecz wywołuje.
Np. może być to światło zachodzącego słońca, którego kolory odbijające się od szklanych fasad wieżowców wywołują podziw.

• Sposób komunikacji ze sobą i z innymi osobami (klientami lub współpracownikami)

Bardzo często przy szkicach tego rodzaju istotnym elementem będzie użyta technika. Mam na myśli zarówno technikę jako różne materiały (jak farby czy pióro), ale też technikę jako mnogość sposobów ich używania. Stąd musimy dużo ćwiczyć używając różnych narzędzi, by poszerzyć swoje możliwości wyrazu.

Szkic architektoniczny jest tym samym co zwykły szkic, z tym, że jego tematyka dotyczy architektury oraz jej otoczenia, ale co najważniejsze (i mniej oczywiste) kryją się za nim funkcje, które są szczegółowo opisane poniżej.

Po co szkic w architekturze?

Najczęściej możemy spotkać się ze szkicami architektonicznymi, gdy jesteśmy na kursie na architekturę (co jest o fantastyczną sytuacją, bo możemy się nauczyć na nim jak go używać i tworzyć), na studiach architektonicznych (lub około-architektonicznych), czy w pracy jako architekt lub klient.
Odpowiedzi co do celu jest dużo i mogą się różnić delikatnie w zależności od konkretnych osób, bo jest to sprawa bardzo indywidualna, jeśli chodzi o proces kreatywny.

Większość osób, które zajmują się projektowaniem zaczyna od rozpoznania miejsca, co pozwala nam projektować w kontekście, a jest to jeden z najważniejszych filarów architektury. Szkic architektoniczny ma tutaj idealne zastosowanie, bo on jest właśnie tym! Tak więc w 99% przypadków używany jest po to, aby zrozumieć miejsce i wydobyć z niego to co najważniejsze, tak jak pisałam wyżej. W późniejszym procesie projektowym te pierwsze szkice i wrażenia zwykle są najważniejsze i najczęściej na nich opiera się końcowy projekt, pomimo wielu zawirowań po drodze.

Proces projektowy opiera się na szkicach

Sam proces projektowania bardzo mocno opiera się na szkicach – są szybkie i precyzyjnie przekazują tylko najważniejsze informacje. W wszystkim co robimy, nieświadomie przekazujemy nasze przekonania i wizję rzeczywistości, dzięki w każdym dziele architektonicznym znajduje pierwiastek autora. Rysunki potrafią z nas to wydobyć, co jest nam ciężko przekazać słowami Dużo mechanizmów zachodzi w nas podświadomie, w tym czasie gdzie przedostają się nasze wartości i wizja rzeczywistości, która jest nieodłącznym elementem architektury, która jest sztuką, a więc pierwiastek autora zawsze będzie w nich widoczny.
Używany jest także przy konsultacjach autora z innymi osobami, wizualizacją podstawowych założeń projektowych czy wymianą opinii i wyobrażeń z klientem.

Jak go opanować i dlaczego kurs na architekturę to świetna opcja?

Choć zaczątki szkicu możemy zauważyć już przy martwej naturze czy jakiejś pracy wymagającej kompozycji (robimy sobie miniaturowe szkice przed pracą na dużym arkuszu), nie jest to jeszcze szkic o jakim mówimy. Nie należy szkicu architektonicznego mylić z małym i/lub uproszczonym rysunkiem, który jak w wyżej wymieniony przykładzie ma być czysto pomocniczy.
Szkic architektoniczny jest po pierwsze naturalną konsekwencją nauki rysunku, a co za tym idzie – lepszego warsztatu rysunkowego. Przychodzi na niego czas po opanowaniu podstaw w rysunku klasycznym i zapoznaniu się z niektórymi innymi technikami (zwykle cienkopis, długopis, węgiel czy akwarele).
Właśnie w taki sposób powinniśmy uczyć na kursie na architekturę  jest to 3 lub 4 trymestr nauki, gdy opanowując już podstawy, zaczynamy bardziej rozwijać się w rysunku nie tylko w kontekście warsztatu, ale informatywności naszego rysunku. Zaczyna on stawać się komunikatem.
Faktycznym wstępem są zajęcia, na których różnymi technikami próbujemy przedstawiać różne miejsca. Zapoznajemy się w taki sposób z technikami, których jeszcze nie znamy. Jest to bardzo ważne, bo musimy czegoś spróbować, żeby wiedzieć w jaki sposób się tego używa i jakie efekty nam to daje. Rozbudujemy w ten sposób sobie naszą bibliotekę możliwości!

Ale jak robić szkice architektoniczne?

Gdy wiemy już, że niezbędnym będą podstawy rysunku (opanowany warsztat dający nam większą swobodę wyrazu) i znajomość paru technik innych niż ołówek, możemy przejść do słowa, które już padło – synteza.
Na początku artykułu to słowo określiłam jako uproszczenie. Jednak uproszczenie ma następować w określonym przez nas celu, zwykle by właśnie podkreślić/wydobyć myśl przewodnią. W tym celu potrzebny nam pierwowzór, który będzie ulegał skróceniu.

Niestety, jeśli chodzi o dokładny przepis na dobre szkice architektoniczne, to niestety muszę cię zasmucić, ale raczej nie istnieje. Jedynym, co pomoże to praktyka, a co może ten proces dodatkowo skrócić to praktyka pod okiem specjalisty. Na kursie rysunku na architekturę nauka szkicu właśnie tak wygląda! Z wielką chęcią spędzimy z Tobą trochę czasu, by twoje szkice były jeszcze lepsze! Pokażemy ci masę naszych własnych przykładów i przejdziemy z Tobą drogę, podczas której będziemy się na nich uczyć.

Czy szkice w dobie obecnego rozwoju technologicznego mają jeszcze sens?

Odpowiedź jest prosta: oczywiście, że tak!
Ale pozwól, że rozwinę. Spróbuję pobyć przez chwilkę “adwokatem” naszych fantastycznych szkiców architektonicznych.
Pomimo tego, iż mamy obecnie dostęp do świetnie działających i bardzo przydatnych programów typu CAD lub BIM, to łatwość “przelewania” obrazów z głowy na papier jest nie do podrobienia! Szczególnie w początkowych etapach projektowania (z powodów, które opisywałam wyżej). Oprócz szybkości dobrym obrońcą odręcznych rysunków jest również fakt, iż nie musimy mieć ze sobą dużej ilości sprzętu – wystarczy nawet ołówek i kartka. Najważniejszym jednak jest to, że robiąc coś bezpośrednio, bez użycia dodatkowego sprzętu jesteśmy bardziej kreatywni, droga mózg-ręka jest sprawniejsza, co pozwala nam na zapis myśli dużo efektywniej.

Szkic architektoniczny, będący uproszczoną i syntetyczną formą graficzną, odgrywa kluczową rolę w procesie projektowania. Daje możliwość zrozumienia istoty miejsca i cech jemu charakterystycznych. Jest jednocześnie narzędziem komunikacji między architektem a klientem.
Pomimo rozwoju techniki, ręczne szkice pozostają niezastąpione w architekturze, szczególnie w początkowych fazach projektu, gdzie szybkość i bezpośredniość wyrażania myśli jest kluczowa. Jego opanowanie wymaga praktyki i znajomości różnych technik, co czyni kurs na architekturę doskonałą okazją do nauki i rozwijania umiejętności szkicowania architektonicznego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Strona korzysta z plików cookies, aby korzystać z naszego portalu zaakceptuj - politykę prywatności.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close